„Równe traktowanie wszystkich to lewacka utopia”. Burza w sieci po wpisie kurator Nowak
„Równe traktowanie wszystkich to lewacka utopia” – oświadczyła we wtorek wieczorem na Twitterze małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. „W szkole jej emanacją jest ed. włączająca. Tylko część dzieci ze specjalnymi potrzebami radzi sobie w szkole masowej” – wskazała. „Forsowanie inkluzji przez Eu. Agencję ds. Specjalnych Potrzeb i Edukacji Włączającej, szkodzi wszystkim dzieciom!” dodała Nowak.
Ostra reakcja posłanek na wpis Barbary Nowak
Wypowiedź Nowak spotkała się z ostrą krytyką w mediach społecznościowych. „Jest Pani zacofana w swoich poglądach. Nie ma Pani żadnej wiedzy w temacie edukacji włączającej, ani w temacie dzieci i młodzieży OzN. Nie ma Pani wiedzy także na temat edukacji. Kuratorem jest Pani przez przypadek albo dzięki koneksjom politycznym. Czas przeprosić i odejść” – zareagowała na Twitterze Katarzyna Kotula z Lewicy. „Kim trzeba być, żeby pisać coś takiego w kontekście dzieci ze specjalnymi potrzebami? Od lat sieje Pani nienawiść. Nie powinna mieć Pani nic wspólnego z pracą z dziećmi” – napisała posłanka Beata Maciejewska.
Z kolei Jagna Marczułajtis-Walczak z PO stwierdziła, że Nowak „szkodzi zarówno dzieciom zdrowym jak i dzieciom z niepełnosprawnościami”. „Inkluzja w edukacji czy mieszkalnictwie to normy europejskie które winne być realizowane” – dodała.
Czym jest edukacja włączająca?
MEiN od 2017 r. pracuje nad modelem edukacji włączającej. Resort wyjaśnia na swojej stronie internetowej, że taka edukacja to „podejście w procesie kształcenia i wychowania, którego celem jest zwiększanie szans edukacyjnych wszystkich osób uczących się poprzez zapewnianie im warunków do rozwijania indywidualnego potencjału, tak by w przyszłości umożliwić im pełnię rozwoju osobistego na miarę swoich możliwości oraz pełne włączenie w życie społeczne”.
„To systemowe, wielowymiarowe i wielokierunkowe podejście do edukacji nastawione na dostosowanie wymagań edukacyjnych, warunków nauki i organizacji kształcenia do potrzeb i możliwości każdego ucznia, jako pełnoprawnego uczestnika procesu kształcenia” – zaznacza ministerstwo.